Podróż Czas na Bałkany
Poranny przejazd do Macedonii. Zatrzymamy się w Skopje, aby zwiedzić Stare i Nowe Miasto połączone Kamiennym Mostem. Skopje to jak na stolicę kraju niewielkie miasto - liczy jedynie 700 tysięcy mieszkańców. Niemal całkowicie zniszczone w trzęsieniu ziemi w 1963 roku podniosło się z ruin, a większość mających świadczyć o jego wielkiej przeszłości budynków jest wznoszonych w ramach projektu "Skopje 2014", którego celem jest przekształcenie miasta w nowoczesną, atrakcyjną pod względem biznesowym i turystycznym stolicę europejską. Tu na każdym kroku trafimy na ślady wielkiej historii, nierozerwalnie związanej z bohaterem tego kraju - Aleksandrem Wielkim. Upamiętnia go nie tylko gigantyczny, 22-metrowy pomnik "Wojownika na koniu" stojący na Placu Macedońskim w centrum miasta. Łukowaty, złożony z kamiennych bloków most łączący starą i nową cześć miasta jest symbolem Skopje i jej wizytówką - znajduje się w herbie miasta. Składa się on z 12 półkolistych łuków o całkowitej długości 214 metrów i szerokości 6 metrów. Carsija - dawny turecki bazar położony u stóp wzgórza z twierdzą Kale to orientalna w charakterze plątanina uliczek z warsztatami, meczetami i łaźniami oraz zabytkowymi zajazdami. Dlatego nie dziwi fakt, że właśnie ta dzielnica nazywana jest często Małym Stambułem. Nad okolicą góruje znajdujący się na wzgórzu meczet Mustafy Paszy. Jest największą świątynią muzułmańską w Macedonii i należy do najlepiej zachowanych tego typu budowli w całym kraju. Teraz czas na zwiedzanie twierdzy. Twierdza jest ulokowana na wysokim skalistym wzniesieniu, dominującym nad północną, starą częścią miasta. Pierwsze fortyfikacje w tym miejscu wzniesiono w tym miejscu w VI wieku, w czasach bizantyjskich. Po zajęciu Skopje przez Turków osmańskich w 1391r. twierdza została odbudowana. Rozbudowana w 1700r, po wojnie austriacko-tureckiej. W czasie I wojny światowej na terenie twierdzy znajdował się sztab austro-węgierski. W okresie międzywojennym teren twierdzy wykorzystywała armia jugosłowiańska - znajdowały się tam magazyny wojskowe, przejściowo także sztab jednej z jednostek. Twierdza została poważnie uszkodzona w 1963 w czasie trzęsienia ziemi, i do tej pory nie odbudowana. Od 2006 na terenie twierdzy prowadzone są badania archeologiczne, wskazujące na ślady osadnictwa sięgające neolitu. Na terenie twierdzy odkryto także fundamenty świątyni chrześcijańskiej z XIII w. Wizyta w Domu Pamięci Matki Teresy z Kalkuty. Długi przejazd do Ochrydu, nad Jeziorem Ochrydzkim. Jezioro Ochrydzkie jest najgłębszym jeziorem na Bałkanach i najstarszym w całej Europie. W jego krystalicznych wodach żyje ponad 200 endemicznych gatunków zwierząt.
Po śniadaniu zwiedzanie Ochryda. To miasto 365 cerkwi, po jednej na każdy dzień roku. Ochryda położona na granicy Macedonii i Albanii jest jednym z najstarszych ludzkich siedlisk w Europie i kolebką słowiańskiej kultury. To, położone nad Jeziorem Ochrydzkim, czterdziestotysięczne miasto jest rajem dla archeologów. Można tu odnaleźć ślady bytowania człowieka z czasów neolitycznych i hellenistycznych. Jednak największy rozwój miasta miał miejsce od VII w. To wtedy wybudowano najpiękniejsze monastyry, kościoły, cerkwie i kapliczki, których większość przetrwała do dzisiaj. Podczas spaceru zobaczymy liczne zabytki. Teatr znajduje się pod Twierdzą Samuela w pobliżu Górnej Bramy, skąd roztacza się niesamowity widok na Jezioro Ochrydzkie i góry, które go otaczają. Został zbudowany ponad 2000 lat temu, w okresie późnego hellenizmu i natychmiast został zaadoptowany przez rzymskich zdobywców tych terenów. Zwiedzamy cerkiew św. Bogurodzicy Perivlepta z cennymi freskami. Cerkiew “Presveta Bogorodica Perivleptos” znajduje się w Ochrydzie i została wybudowana przed rokiem 1295. Ta data została utrwalona na jednym z fresków.
Cerkiew jest wybudowana na planie krzyża wpisanego w przestrzeń prostokątna, podobnie jak wiele budowli bizantyńskich. Materiałem był kamień, wapń i cegły a dzięki ich kombinacji uzyskano różne efekty ozdobne. Taki sposób budowania opiera się ma tradycji przeniesionej z metropolii bizantyńskiej, ale cerkiew „Bogorodica-Perivleptos”, jak i inne niektóre cerkwie w Macedonii, wskazuje na bezpośrednie związki z budownictwem Epiru w XII w. A teraz na wzgórze Plaosnik. Gdy Św. Klemens przybył w Ohrida, w 893r, nie był zadowolony z wielkości kościoła i dlatego zbudowano nowy nad nim i przypisany św. Pantelejmona jako swojego patrona. Klemens z Ohrida użył nowo utworzony klasztor jako budynek liturgi i miejsce dla nauczania uczniów jego odmianą głagolicy, zwany cyrylicą.
Klemens z Ohrida osobiście zbudował kryptę Plaosnik wewnątrz klasztoru, w którym został pochowany, po jego śmierci w 916, a jego grób istnieje do dziś. W XVw, Turcy osmańscy zmienili klasztor Św. Klemensa na meczet. Istniał tu pierwszy uniwersytet w świecie słowiańskim, który mógł pomieścić 3500 studentów, pozostały po nim tylko ruiny. Obecnie buduje się nowy obiekt uniwersytetu. Zwiedzanie kończymy „Pozdrowieniami z Ochrydu”, widokiem cerkiewki św. Jovana Kaneo, usytuowanej na wysokim klifie ponad wodami jeziora. Teraz chwila na indywidualne zwiedzanie. Płyniemy statkiem po Jeziorze Ochrydzkim do Muzeum Kości. Osady ludzkie istniały w tym miejscu już 1200r, rekonstrukcja zrobiona w 2008 r. to tylko część prehistorycznego osadnictwa. Angielska nazwa tej osady to Bay of Bones, prawdopodobnie z powodu znalezionych tu narzędzi z kości i kości zwierząt. Płyniemy dalej do granicy z Albanią, będziemy zwiedzać monastyr Św. Nauma. Monastyr Św. Nauma, mistycznego miejsca, gdzie według legendy przykładając ucho do grobowca można było usłyszeć bicie serca świętego. Pierwotnie cerkiew wybudował jako swój dar w roku 900 św. Naum Ochrydzki, który współpracował z św. Klimentem Ochrydzkim, był też uczniem św. Cyryla i Metodego. Monaster św. Nauma i cerkiew św. Arhangel, jak również monaster św. Klimenta i cerkiew św. Pantelejmona w Ochrydzie są pierwszymi zabytkami słowiańskiej architektury cerkiewnej i sztuki w regionie ochrydzkim. W cerkwi nie zachowały się najstarsze freski z czasów Nauma Ochrydzkiego. Również badania archeologicznie nie potwierdzają malarstwa w początkach X wieku. Całościowa dekoracja ścienna , za wyjątkiem niektórych fragmentów fresków z XVI-XVII wieku, została odkryta w 1962 roku. Niezwykłe walory artystyczne posiada ikonostas w centralnej części cerkwi, wypracowany metoda płytkiej, stylizowanej rzeźby w drewnie. Został ukończony w roku 1711, wtedy powstały też ikony, będące dziełem malarza Konstantina zakonnika, co zaznaczone jest na głównej ikonie Chrystusa. Na kolumnach znajdują się dwa napisy cyrylicą i jeden cyrylicą i głagolicą, pochodzące z X i z XII wieku. Napisy te, pozostawione przez osoby duchowne, są ważnym świadectwem o najstarszym piśmie słowiańskim – głagolicy i cyrylicy regionu ochrydzkiego. Łódkami płyniemy po Rezerwacie źródeł rzeki Czarny Drim. Spod skał wypływają potoczki, zasilające pobliskie jezioro. Potem degustacja miejscowych wyrobów i powrót do hotelu.
Wyjazd do Bitoli, dawnego greckiego miasta Heraclaea Lincaestis, w czasach bizantyjskich Pelagonia – miasto w południowo-zachodniej części Macedonii, położone 15 km od granicy z Grecją. Przez miasto przepływa rzeka Dragor. Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od najbardziej wyjątkowego tutaj miejsca – stanowiska archeologicznego Heraklea. Poza mozaikami można tu podziwiać pozostałości rzymskiego amfiteatru, w którym niegdyś odbywały się walki gladiatorów ze zwierzętami. W okresie wczesnego Bizancjum Heraklea była ważnym centrum episkopalnym. Pozostałościami po tej epoce są ruiny Małej i Wielkiej Bazyliki oraz rezydencji biskupiej. To właśnie nawy Wielkiej Bazyliki są pokryte świetnie zachowanymi misternymi mozaikami o wczesnochrześcijańskiej symbolice. W centrum miasta znajduje się cerkiew św. Dymitra. Piękny drewniany ikonostas jest największym na całych Bałkanach. Oczywiście w mieście jest więcej zabytków m.in wieża zegarowa. Zaś nad ścisłym centrum górują potężne dwa meczety Isak i Evi. Po drodze nad Jezioro Prespańskie zaglądamy do prywatnego muzeum strojów i pamiątek w całej Macedonii. Jezioro Prespańskie, najwyżej leżący tego typu zbiornik wodny w Europie. Woda co prawda nie tak krystaliczna jak w Jeziorze Ochrydzkim ale położenie równie urocze: dookoła góry a samo jezioro dzielą między siebie trzy państwa: Macedonia, Albania i Grecja. Doskonale nadające się do odpoczynku. Następnie odwiedzimy Park Narodowy Galicica, łańcuch górski oddzielający od siebie obydwa jeziora. Wspaniałe góry, szlaki zarówno piesze jak i narciarskie. Na zboczach leży jeszcze śnieg. Przejeżdzamy przez przełęcz nad Jezioro Ochrydzkie, pogoda się zmieniła zaczęło padać.
Wjeżdżając do Albanii spotykamy często liczne bunkry z czasów Envera Hodży. Przejazd do Tirany, stolicy i jednocześnie największego miasta w Albanii. Za datę założenia Tirany uważa się rok 1614. Wtedy to Sulejman Pasza Bargjini postawił szereg budowli użyteczności publicznej. W XVII wieku miasto stało się ośrodkiem handlowym, ale tak naprawdę nigdy nie zyskało większego znaczenia gospodarczego. Tirana stała się stolicą Albanii 8 lutego 1920 roku. Spacer po Placu Skanderbega, stanowiącego serce współczesnej Tirany. Pośrodku tegoż placu pręży się 11-metrowy pomnik narodowego bohatera Albanii Skanderbega, który postawiono w 500-lecie jego śmierci, czyli w 1968r. Ponadto zobaczymy Piramidę - dawniej mauzoleum dyktatora Envera Hodży. Powstał jednakże w innym celu – by pełnić rolę muzeum Envera Hodży, co kosztowało Albańczyków „jedyne” 700 milionów dolarów. Przechodzimy koło Pałacu Prezydenckiego i Kongresowego oraz budynku w którym mieszkał Enver Hodża. W centrum miasta stoi osiemnastowieczny meczet Ethem Beya. Budowa meczetu rozpoczęła się w 1789 roku z inicjatywy Mollego Beja. Został ukończony w 1823 roku przez jego syna, Hadżi Ethema Beja. Był jedynym czynnym meczetem w kraju w czasach Envera Hodży, ale nie dla Albańczyków, mogli do niego wchodzić tylko obcokrajowcy. Ponownie otwarty dla wszystkich w 1991 roku. Jego wnętrze zdobią bogate freski i sztukaterie. Następnie przejazd i odwiedzamy Kruję. Kruja – kilkaset lat temu był to główny ośrodek oporu przeciw imperium osmańskiemu. To stąd powstaniem dowodził Skanderbeg bohater Albanii, który w rzeczywistości nazywał się Gjergj Kastrioti. Dziś Kruja to przede wszystkim odbudowany zamek i muzeum Skanderbega. Spacerujemy po starym bazarze, przechodzimy zabytkowymi uliczkami miasteczka w stronę cytadeli, twierdzy Skanderbega, znanej z najbardziej dramatycznych bitew tej części Europy. Przejazd do Czarnogóry na nocleg.
Zaliczamy krótki przejazd przez Bośnię i Hercegowinę w mieście Neum. Neum - jedyne miasto w Bośni i Hercegowinie z dostępem do Morza Adriatyckiego, położone na południu tego kraju. Zlokalizowane jest w kantonie hercegowińsko-neretwańskim. Miasto to oddziela północną część kontynentalnej Chorwacji od południowej. Położone jest na kilkunastokilometrowym odcinku wybrzeża dalmatyńskiego pomiędzy chorwackimi miejscowościami. Neum oddalone jest 60 km od chorwackiego Dubrownika i 80 km od lotniska dubrownickiego. Od Mostaru dzieli to miasto odległość około 70 km. Do najbliższego dworca kolejowego, zlokalizowanego w chorwackim mieście Ploče, jest około 30 km. Gdy byliśmy w Chorwacji dowiedzieliśmy się o powodziach w tym kraju i Serbii. Trochę nam było smutno.
Rankiem wyruszamy do Kotoru. Otoczony z trzech stron górami Lovcen, Vrmac i Dobrota Kotor był bardzo trudno dostępny, a opasany dodatkowo grubymi murami obronnymi, wspinającymi się po zboczach masywu Dobroty – wręcz nie do zdobycia. Miasto ma śródziemnomorski charakter, pełne jest wąskich uliczek, nieregularnych placów, świątyń i pałaców. Niesymetryczny układ pochodzi z okresu średniowiecza. Ulice Starego Miasta nie mają nazw - za to każdy dom oznaczony jest osobnym numerem, dlatego w ich plątaninie łatwo zabłądzić. Renesansowa Brama Morska wzniesiona została w połowie XVI w. Do Starego Miasta prowadzą jeszcze dwie powstałe w połowie XVI w.: Brama Południowa i renesansowa Brama Północna. Przechodząc przez Bramę Morską, wkracza się na centralny plac starówki, tętniący życiem. Naprzeciwko Bramy Morskiej stoi wieża zegarowa zbudowana przez Wenecjan w 1602 r. Tuż obok niej widoczny jest mały monument w kształcie piramidy – średniowieczny pręgierz. Wzdłuż ciągnie się XV-wieczny Pałac Namiestnika Wenecji. Za nim znajduje się pałac rady miejskiej z 1762 r., który w XIX w. wojska francuskie przekształciły w teatr. Przy placu warto zwrócić uwagę na XVII-wieczny pałac Bizanti - kotorskie pałace zawdzięczają swe nazwy rodzinom patrycjuszy. Uliczka wychodząca z lewej strony hotelu Vardar prowadzi na kameralny plac, przy którym stoi kościół św. Michała, jednonawowa, romańsko-gotycka świątynia z XIII/XIV w. na miejscu wielkiej, preromańska bazyliki. Wewnątrz zachowały się fragmenty fresków z przełomu XIV i XV w. A uliczka wychodząca z prawej strony hotelu Vardar prowadzi na inny plac. Ważne budynki stojące na placu to Archiwum Historyczne, przechowujące dokumenty związane z miastem, a także Pałac Drago, którego gotyckie, XV-wieczne oprawy okien przypominają zdobienia pałaców weneckich. Katedra św. Trypuna dominuje w zabudowie placu. Wcześniej w tym miejscu stał zbudowany w IX w. mały preromański kościół pod tym samym wezwaniem. Budowa obecnej trójnawowej bazyliki została zakończona w 1166 r. Wnętrze skrywa wiele cennych zabytków. W skarbcu można zobaczyć srebrny relikwiarz z głową św. Trypuna zawierający szczątki patrona miasta, wyroby ze złota z XIV–XX w., przedmioty kultu religijnego z XIV–XVII w., obrazy artystów XVI-wiecznej szkoły weneckiej, tryptyk Girolama da Santa Croce. W czasie wolnym zwiedziłem port, przyjechali Japończycy, będzie tłok. Jedziemy w kierunku Chorwacji.
Jedziemy do Chorwacji, kto tu nie był, w czasie wakacji. Ale ja jestem tutaj i jest wspaniale. Jako najbardziej wysunięty na południe punkt Chorwacji, Dubrownik jak drogocenna perła ozdabia południowe wybrzeże Morza Adriatyckiego. Niesamowite widoki, świetny klimat oraz bogate dziedzictwo kulturowe i różnorodna oferta turystyczna sprawiają, że Dubrownik jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w tym regionie. Burzliwa historia Dubrownika sięga starożytności i jest wypełniona pasjonującymi przygodami, legendami i bitwami o ziemię, przeplatającymi się z okresami dobrobytu i niezależności. Wydarzenia, jakie miały miejsce w przeszłości, sprzyjały wytworzeniu się specyficznej mentalności i kultury. Ponadto w Dubrowniku możemy podziwiać doskonale zachowaną miejską architekturę. Dubrownik najlepiej jest zwiedzać na piechotę, więc idziemy. Wówczas możemy napawać się romantyczną atmosferą wąskich brukowanych uliczek, podziwiać piękno niezliczonych zabytków i korzystać z bogatej oferty gastronomicznej miasta.Spacer po Stradum, najbardziej znanej ulicy miasta i podziwiać jej liczne atrakcje turystyczne i zabytki. Zwiedzamy kościół św. Błażeja i katedrę. W Dubrowniku spotykamy wspaniałe zabytki romańskie, gotyckie i renesansowe takie jak Pałac Rektorów, klasztor franciszkański czy też słynny Pałac Sponza. Ale tłok przyjechali Japończycy. Jedziemy na północ Chorwacji.
Przejeżdzamy granicę z B i H.Zaliczamy krótki przejazd przez Bośnię i Hercegowinę w mieście Neum. Neum - jedyne miasto w Bośni i Hercegowinie z dostępem do Morza Adriatyckiego, położone na południu tego kraju. Zlokalizowane jest w kantonie hercegowińsko-neretwańskim. Miasto to oddziela północną część kontynentalnej Chorwacji od południowej. Położone jest na kilkunastokilometrowym odcinku wybrzeża dalmatyńskiego pomiędzy chorwackimi miejscowościami. Neum oddalone jest 60 km od chorwackiego Dubrownika i 80 km od lotniska dubrownickiego. Od Mostaru dzieli to miasto odległość około 70 km. Do najbliższego dworca kolejowego, zlokalizowanego w chorwackim mieście Ploče, jest około 30 km. Gdy byliśmy w Chorwacji dowiedzieliśmy się o powodziach w tym kraju i Serbii. Trochę nam było smutno.
Wracamy do Chorwacji. Po drodze zwiedzimy Trogir. Trogir to niewielkie miasto portowe w Chorwacji. Leży ono w krainie historycznej i geograficznej Dalmacja, nad Adriatykiem. Miasto połączone jest też zwodzonym mostem z pobliską wyspą Ciovo. Trogir liczy sobie około 11 tysięcy mieszkańców, którzy utrzymują się głównie dzięki turystyce i obsłudze portowej. Trogir uchodzi za wzór średniowiecznego układu urbanistycznego. Spacer po malowniczej Starówce, gdzie zobaczymy między innymi ratusz oraz katedrę św. Wawrzyńca z XIII w. Najważniejsze zabytki w Trogirze to przede wszystkim dwa pałace, katedra i Brama Lądowa. Pałac Cipiko - budowla powstała w stylu renesansowym z inicjatywy najzamożniejszego rodu w mieście. Najbardziej charakterystycznym elementem architektonicznym pałacu są tzw. Triforia, czyli trzyczęściowe okna z balustradą kamienną, na której krańcach umieszczono pilastry. Okna zdobią tez figury aniołów oraz herby rodowe. Poza pałacem rodziny Cipiko w Trogirze jest też drugi XV-wieczny Pałac Stafileo, z bogato zdobionymi gotyckimi oknami weneckimi. Obiekty sakralne reprezentuje Katedra św. Wawrzyńca. Jej budowa została rozpoczęta w XII wieku na terenie pierwotnego kościoła zburzonego przez Saracenów. Interesującym obiektem w świątyni jest również skarbiec. Zgromadzono w nim wyjątkowo cenne przedmioty sakralne i liturgiczne. Jednym z nich jest zbiór średniowiecznych kodeksów. Dwieście lat później do katedry dobudowano dzwonnicę, która zachowała się do dziś w dobrym stanie. Poza katedrą w Trogirze można podziwiać jeszcze inne kościoły, w tym najstarszy w mieście trzynawowy kościół św. Barbarywraz z czteroboczną wieżą zegarową oraz kościół św. Jana Chrzciciela. Następnie udamy się do Szybenika, kolejnego pięknego miasta wpisanego na listę UNESCO. Szybenik to najmłodsze miasto wybrzeża. W odróżnieniu od innych dalmatyńskich miast, zbudowanych przez Greków, czy Rzymian, został założony w IX w. przez chorwackich królów. Miasto powstało w środkowej Dalmacji nad rzeką Krka, przy ujściu do Adriatyku. Nie zostało założone jak wiele innych miast regionu przez Ilirów, czy Rzymian, lecz przez Chorwatów. Pierwsze wzmianki o Szybeniku pochodzą z 1066 r., a prawa miejskie otrzymał w 1298 r. Jest to więc najstarsze chorwackie miasto na wschodnim brzegu Adriatyku. Miasto nigdy nie uległo tureckim podbojom. Do dzisiaj nad Szybenikiem górują twierdze, przede wszystkim św. Michała z XVII w, a także zbudowane później św. Jana i Šubićevac. Zwiedzimy przede wszystkim niezwykłą katedrę św. Jakuba - arcydzieło architektury gotycko-renesansowej, znajdującą się przy placu z renesansowym ratuszem miejskim. Niemalże wizytówką Szybenika i jednym z najwspanialszych obiektów sakralnych w Chorwacji jest katedra św. Jakuba. Była budowana całkowicie z kamienia w XV i XVI w. przez kilku architektów, łącząc elementy stylu gotyckiego z renesansowym. Plany konstrukcyjne katedry powstały już wkrótce po otrzymaniu przez Szybenik praw miejskich, jednak budowa rozpoczęła się dopiero w 1402 r. Wewnątrz katedra św. Jakuba może nie jest tak interesująca, jak na zewnątrz – wygląda pięknie. Starówka Szybenika z licznymi wąskimi kamiennymi uliczkami i malowniczymi schodkami to miejsce pełne uroku i fascynującej atmosfery.
Wyjeżdżamy w kierunku Słowenii. Północna część Istrii należy już do Słowenii i tam właśnie zatrzymamy się w Pirana, zobaczymy zabytki z czasów panowania Wenecji, Austrii oraz Włoch - m.in. gotycki pałac wenecki, kościół św. Piotra z XIX wieku, ratusz, wzgórze Rasztel z pozostałościami murów obronnych i baszt. Piran - miasto na słoweńskim wybrzeżu, leżące na półwyspie o tej samej nazwie. Jest jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc nad słoweńskim Adriatykiem. Miasteczko przypomina swoją architekturą włoską Wenecję. W przeszłości było wenecką twierdzą na wybrzeżu Istrii. Z tego okresu pochodzi większość zabudowy, a także imponujące, średniowieczne mury, oddzielające miasto od reszty lądu. Zabytkowa część Piranu jest w spektakularny sposób położona na podłużnym cyplu wysuniętym w Morze Adriatyckie. Miasto uchodzi za jedno z najpiękniejszych, położonych nad Adriatykiem. Jest zarazem jednym z najważniejszych punktów na mapie turystycznej Słowenii, corocznie odwiedzanym przez tłumy turystów. W architekturze Piranu łatwo dostrzec wpływy weneckie. Układ kameralnych, wąskich ulic zgodny jest ze średniowiecznymi prawidłami urbanistycznymi. Wyróżnia się w nim obszerny główny plac, nazwany na cześć skrzypka i kompozytora Giuseppe Tartiniego. Nad Piranem góruje okazały kościół pw. św. Jerzego z charakterystyczną dzwonnicą wzorowaną na weneckiej. Powstał on na przełomie XVI i XVII wieku w stylu barokowym. Dzwonnica liczy 47,2 metrów i stanowi świetny punkt widokowy na Istrię, wybrzeże i Alpy Julijskie. Pośród wąskich uliczek skryty jest dawny, najważniejszy plac Piranu. To miejsce letnich koncertów oraz przedstawień. Do najbardziej charakterystycznych imprez w Piranie trzeba zaliczyć wieczory muzyczne na krużgankach klasztoru Franciszkanów, a także liczne festiwale: soli, tańca, Tartiniego, czy Międzynarodowy Śródziemnomorski Festiwal Folkloru.
Inne zabytki:
- Kamienica Wenecjanka – arcydzieło gotyku weneckiego z przełomu XV i XVI wieku,
- Kościół i klasztor Franciszkanów z początku XVI wieku,
- Kościół Matki Boskiej Śnieżnej z początku XV wieku,
- Mury i bramy miejskie.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Pojechałem ....sobie po tych krajach....trzeba tu wrócić...ale nie nad Adriatyk...wgłąb b. Jugosławii...krajobrazy, poznanie zabytków, kultury...ale nie w sezonie i rakii na każdym miejscu.
-
Tak, Balkany, mozna by powiedziec, to taka ukryta perelka Europy.
-
Bałkany wciagają, Ciebie pewnie też wciagną.Pozdrawiam
-
Imponująca podróż.
Zobaczyłeś wiele ciekawych miejsc.
Pozdrawiam-)
Fajna podróż :))